Bramki dla Wandy:
Suchan (bez asysty)
Bagnicki (
asysta Kwiecień)
Mecz na wyjątkowo wąskim i nierównym boisku przy ul. Baczyńskiego nie należał do wielkich widowisk. Wanda rozpoczęła świetnie – już w pierwszej połowie Suchan dał prowadzenie gościom. Niestety tuż przed przerwą gospodarze wyrównali po rzucie karnym, sprokurowanym w niegroźnej sytuacji przez Salamona. Jedenastkę pewnie wykorzystał Stanisław Olejniczak – kuzyn bramkarza Wandy, Jakuba Olejniczaka.
Druga połowa rozpoczęła się od szybkiego gola Pogoni, ale Wanda nie poddała się i w 78. minucie Bagnicki po podaniu Kwietnia doprowadził do wyrównania. Wydawało się, że to goście pójdą za ciosem i wywiozą z trudnego terenu trzy punkty.
Niestety, w końcówce spotkania doszło do nieodpowiedzialnego zachowania Salamona. Po niepotrzebnych dyskusjach i wykopaniu piłki za ogrodzenie po gwizdku, obrońca Wandy obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę
.
Grając w osłabieniu, drużyna całkowicie się pogubiła i gospodarze zdobyli dwa szybkie gole, zamykając mecz na swoją korzyść.
Porażka, która mocno boli – zwłaszcza dlatego, że do samego końca Wanda miała realną szansę na zwycięstwo.
Skład Wandy:
Olejniczak – Kwaśniewski, Sikora
, Makuch, Salamon
+
=
– Madejski, Swatowski, Suchan (70’ Orłowski), Głowa, Kwiecień – Bagnicki

